Płyń za rekinem trafisz do ludzi. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
It takes two to make a quarrel - do kłótni trzeba dwojga.
Człowiek bardzo się uskarża przy każdym bólu, a tak rzadko się cieszy gdy go nie czuje. Georg Chrostoph Lichtenberg
Nie zawstydzaj, a nie będziesz się wstydzić. Talmud
Jasna świadomość śmierci jest wymiarem radości życia. Max Fischer
Kropelka miłości - a morze łez!
Prawdziwy przyjaciel wnosi więcej w nasze szczęście niż tysiąc wrogów w nasze nieszczęście. Marie von Ebner-Eschenbach (1830-1916)
Kochanie to niedola ciężka, bo przez nie człek wolny niewolniekiem się staje. Równie jak ptak, z łuku ustrzelon, spada pod nogi myślica, tak i człek, miłością porażon, nie ma już mocy odlecieć od nóg kochanych. Kochanie to kalectwo, bo człek, jak ślkepy, świata za swoim kochaniem nie widzi. . . Kochanie to smutek, bo kiedyż więcej łez płynie, kiedyż więcej wzdychań boki wydają? Kto pokocha, temu już nie w głowie ni stroje, ni tańce, ni kości, ni łowy, siedzieć on gotów, kolana własne dłońmi objąwszy, tak tęskniąc rzewliwie, jako ów, któru kogoś bliskiego postradał. . . Kochanie to choroba, gdyż w nim, jako w chorobie, twarz bileje, oczy wypadają, ręce się trzęsą i palce chudną, a człowiek o śmierci rozmyśla albo jak w obłąkaniu ze zjeżoną głową chodzi, z miesiącem gada, rad miłe imię na piasku pisze, a gdy mu je wiatr zwieje, tedy powiada "nieszczęście" i ślochać gotów. . . A jednak jeśli miłować ciężko, to nie miłować ciężej jeszcze, bo kogóż bez kochania nasyci rozkosz, sława, bogactwa, wonności lub klejnoty? Kto kochanej nie powie: "Wolę cię niźli królestwo, niźli sceptr, niźli zdrowie, niźli długi wiek?. . . " A ponieważ każdy chętnie by oddał życie za kochanie, tedy kochanie więcej jest warte od życia. Henryk Sienkiewicz, "Pan Włodyjowski"
Być człowiekiem - to dostateczny powód, żeby być nieszczęśliwym. Meander
Największymi lekarzami jest natura, czas i cierpliwość.
Udostępnij
Życie jest tylko przechodnim półcieniem, nędznym aktorem, który swoją rolę przez parę godzin wygrawszy na scenie w nicość przepada - powieścią idioty, głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą. William Szekspir