Ściany spękane, rdzewieją ze złocenia, Zdefektowane mrugające oświetlenie.Nowoczesność umierająca na zawał.Niebiesko-czerwony półmrok pełen występnych twarzy. Każda gęba to grzech śmiertelny. Każdy pysk to świętokradztwo. Dudnienie w murach,łomot w głowie, wycie na poddaszach.Głos gniewu bożego. Tadeusz Konwicki "Mała apokalipsa"