Nie ma złych i dobrych. Jest wielki nieszczęsny tłum depczący sobie po nogach.Wyschły, wsiąkły w piasek zapomnienia,źródła odżywcze niegdysiejszej moralności. Nie ma tego miejsca, gdzie można się orzeźwić.Nie ma przykładu, nie ma natchnienia.Jest noc. Noc obojętności, noc apatii, noc chaosu. Tadeusz Konwicki "Mała apokalipsa"