To mówi Pan: Zamienię ich smutek w radość, pocieszę i rozweselę, po ich troskach. Jeremiasz 31, 13
Kochanie to niedola ciężka, bo przez nie człek wolny niewolniekiem się staje. Równie jak ptak, z łuku ustrzelon, spada pod nogi myślica, tak i człek, miłością porażon, nie ma już mocy odlecieć od nóg kochanych. Kochanie to kalectwo, bo człek, jak ślkepy, świata za swoim kochaniem nie widzi. . . Kochanie to smutek, bo kiedyż więcej łez płynie, kiedyż więcej wzdychań boki wydają? Kto pokocha, temu już nie w głowie ni stroje, ni tańce, ni kości, ni łowy, siedzieć on gotów, kolana własne dłońmi objąwszy, tak tęskniąc rzewliwie, jako ów, któru kogoś bliskiego postradał. . . Kochanie to choroba, gdyż w nim, jako w chorobie, twarz bileje, oczy wypadają, ręce się trzęsą i palce chudną, a człowiek o śmierci rozmyśla albo jak w obłąkaniu ze zjeżoną głową chodzi, z miesiącem gada, rad miłe imię na piasku pisze, a gdy mu je wiatr zwieje, tedy powiada "nieszczęście" i ślochać gotów. . . A jednak jeśli miłować ciężko, to nie miłować ciężej jeszcze, bo kogóż bez kochania nasyci rozkosz, sława, bogactwa, wonności lub klejnoty? Kto kochanej nie powie: "Wolę cię niźli królestwo, niźli sceptr, niźli zdrowie, niźli długi wiek?. . . " A ponieważ każdy chętnie by oddał życie za kochanie, tedy kochanie więcej jest warte od życia. Henryk Sienkiewicz, "Pan Włodyjowski"
Nie ma przestępstwa bez przepisu prawa.
Są tacy którzy cię kochają, a ty nawet nie masz pojęcia o ich istnieniu.
Z seksualnego punktu widzenia mężczyzna jest dla kobiety urządzeniem, które pozwala jej usłuchać głosu Natury w sposób najtańszy.
Nie możesz iść do przodu, patrząc w tył. Kostis Palamas
Historia vita memoriae, magistra vitae - historia jest pamięcią życia, nauczycielką życia. Cyceron
Jak świnia w deszcz pobożny.
Grzeszyć to nie znaczy czynić zło. Grzeszymy naprawdę, nie czyniąc dobra. Pier Paolo Pasolini
Nie warto by żyć, gdyby się nie miało ani jednego dobrego przyjaciela. Demokryt z Abdery
Udostępnij
Na wszelkie zło istnieją dwa lekarstwa: czas i cisza. Aleksander Dumas